Oczywiście, że należy być rozważnym, ale jak ludzie mają to robić skoro dużą część osób nie ma żadnej wiedzy o kredytach? Przecież wchodzą tym samym na minę i tylko cud może ich uratować przed długami. Dziwi mnie ta sytuacja zwłaszcza, ze wiedza dostępna jest na wyciągnięcie ręki np. na takich blogach
http://biurowesolowski.pl/