Mi bardzo pasowła Nivea, ale te brązujące balsamy kończą sie na półkach sklepowych (why nie wiem?), wiec trzeba sie przerzucac. Nie jestr to ten sam poziom, co Nivea ale Lirene tez ładny daje kolor, ja stasuję ten do ciemnej karnacji, choć mam jasną,a le naprawde nie ma problemu - oczywiscie trzeba uwazac na kolana, łokcie nadgarstki, ale to chyba przy każdum brazujacym
|