E tam - nie ma się czego bać. Ja gdy miałam pierwszą serię w EndoMed też się lekko cykałam, głównie bólu - bo ze strefą bikini różnie bywa, ale nie było w sumie się czego bać. Na początku tylko lekki dyskomfort, a potem poszło już sprawnie. Laser nie jest taki straszny.
|