Niestety, póki co, auta hybrydowe pozostają poza moimi możliwościami finansowymi, ale jestem ich gorącą zwolenniczką. Nie dość, że mniej palą, to są bardziej przyjazne dla środowiska. Nawet podczas hamowania odzyskują energię kinetyczną, która potem, odpowiednio przekształcona, napędza samochód. Najpopularniejsze w Polsce są Lexusy i Toyoty, ja niestety na swojego "japończyka" muszę jeszcze odłożyć. Przy okazji, może koleżanki mi podpowiecie, czy warto wykupywać ubezpieczenie assistance? Brat namawia mnie na coś takiego, znalazłam w sieci taki artykuł -
http://www.metoda-kanban.pl/assistan...lnych-potrzeb/ i wygląda to fajnie. Przynajmniej w razie kolizji nie musiałabym sama organizować holowania auta.