Dużo, chyba nawet sobie nie chcę uświadamiać, ile kasy wydałam na swoje pasje i relaks. Głównie kasę pochłaniają podróże, w mniejszym stopniu, ale także istotnie dużo wydaję na kulturę - kino, muzykę, książki, niekoniecznie w tej kolejności. Jeżdżę rowerem, a to na szczęście niewiele kosztuje.
|