Co lepsze do pokoju dziecka?
Konkretnie zastanawiam się nad zwykłym pomalowaniem ścian jakąś dobrą farbą, którą można zmywać, albo albo położenie na ścianie tapety flizelinowe j, która też byłaby przystosowana do wycierania ewentualnych zabrudzeń. Uważacie, że co jest bardziej trwałe? Może coś z własnego doświadczenia? Moim zdaniem plusem tapety jest to, że do pokoju dziecka można wybrać jakiś fajny kolorowy i dzieciecy wzór - np motyw z bajki. Jeśli chodzi o farbę, to ściana po prostu będzie jednolita i tym samym nudna. Jak uważacie, co lepiej się sprawdzi w pokoju dziecka?
|