Ja ostatnio przeczytałam świetną książkę "Wielki marynarz" Catherine Poulain. Bohaterka Lili ucieka z rodzinnego Manosque w Prowansji na daleką północ. Pracuje wśród marynarzy, za pół stawki, nie dosypia, znosi docinki, zimno i ból. Piękna opowieść o pogoni za życiem i wolnością, a wszystko to w atmosferze lodowatej Alaski i ludzi o surowym charakterze.
|