Mój mąż też zawsze w delegacjach, wracał do domu raz na dwa lub trzy tygodnie, zależy. Niestety nie da się uprawiać seksu na zapas, wtedy też nie myślałam o jakimś stałym zabezpieczeniu. Sytuacja się zmieniła jak mąż zmienił pracę, teraz jest na miejscu i kochamy się znacznie częściej. Dlatego zdecydowałam się na belarę, zawsze to skuteczniejsze zabezpieczenie i stresu nie ma.
|