Ja niestety jestem na utrzymaniu męża, wiec jako takich szaleństw z prezentami nie mam, skoro on i tak wszystko funduje. Ale właśnie jesteśmy na wakacjach i widzę, że mąż nie ma węża w kieszeni, chętnie zabiera nas na jedzenie na mieście i kupuje jakieś drobiazgi.
|