Z rozdyźdanych owoców (truskawek, wiśni) albo warzyw pokrojonych w plasterki. Trzeba tylko poczekać na nasze warzywa i owoce, bo to, co jest teraz w sklepach na pewno ma w sobie mnóstwo chemii
A, a papkę z owoców zagęszcza się mąką ziemniaczaną albo dodaje ubite białko, żeby lepiej się trzymało.