Znajomy miał wypadek i się okazuje, że wszystko jest problemem, nie ma jakiejś faktury czy innego kwitu za leczenie, to nie ma kosztu i nie uwzględnią i takich problemów jest sporo, choć jak tak patrzę i czytam po necie, to zgodnie z prawem wypłata nie jest uzależniona od konkretnych wydatków w celu naprawienia szkody tylko jej zaistnienia itd. Co z takimi ubezpieczycielami robić? Bez prawnika serio nic się nie wskóra? Ktoś kojarzy jakąś sensowną kancelarię? Na razie wpadli mi w oko ci:
https://www.tuodszkodowania.pl/