Ja z moim mężem też się właśnie dzielimy obowiązkami czyli u nas jest tak - w 1 tydzień on wszystko sprząta odkurza, wynosi śmieci, robi obiad, myje po obiedzie a później jak jego tydzień się skończy to właśnie ja to wszystko robię i tak na zmianę - myślę, że uczciwy układ
|