Nawet teraz, kiedy tyle osób straciło pracę, bądź musieli pozamykać firmy, względnie przykręcić nieco kurek, nawet teraz widzę, że konsumpcyjność na rynku trzyma się całkiem nieźle. Ludzi pełno na plażach, w górach, za granicą. Zastanawiam się, gdzie to załamanie gospodarki? Przecież patrząc również po sklepach tłumy. Nie do końca jest to dla mnie zrozumiałe. Osobiście musiałam przeanalizować własne wydatki. Właśnie z mężem mieliśmy zmieniać samochodów i generalnie koronawirus nie wpłynął na zmianę decyzji, że go w ogóle nie kupiliśmy, ale wzięliśmy nieco tańszy. No i trzeba było wziąć kredyt przez internet
https://www.santanderconsumer.pl/kre...-z-domu,4.html Udało nam się w Santander Consumer Bank wziąć kredyt bez wychodzenia z domu. Fantastyczna sprawa w dobie koronawirusa. Proste i jasne zasady, a rata dopasowana do możliwości kredytobiorcy. Pieniądze na koncie mogą pojawić się już w ciągu 24 godzin. Cały czas ma się elektroniczny dostęp do swojej dokumentacji.