Wszystko fajnie, tylko że budowa domu kosztuje i to niemało. Ja musiałabym na przynajmniej kilka lat wyjechać za granice i zarobić z mężem sporo hajsu, żeby w ogóle myśleć o własnym "m" w postaci domu. A to raczej niemożliwe, bo na głowie mam dwójkę niesfornych maluchów i o nich przede wszystkim myślę. Dlatego oszczędzaliśmy co miesiąc złotówkę do złotówki. Dzięki temu udało nam się zebrać wkład własny potrzeby do starania się o kredyt hipoteczny. Teraz mieszkamy w nowym lokum i co miesiąc spłacam ratę kredytu a niw opłatę za wynajem. A mieszkanie we Wrocławiu -
https://vantage-sa.pl/promocje/wroclaw.html, na które trafiliśmy - ekstra!