Zdecydowanie na pierwszym miejscu jest u mnie basen, chociaż jeszcze jakiś czas temu nie bardzo lubiłam tę formę aktywności. Potem siłownia, bo lubię pracować sama, we własnym tempie i według własnych programów, oczywiście skonsultowanych z trenerem. A na końcu są zajęcia fitness, wydają mi się one najmniej intensywne i jeszcze nie trafiłam na trenera, z którym chciałabym zostać dłużej
|