Z przykrością stwierdzam, że mimo posiadania wanny i tak z niej nie korzystam, wolę prysznic. Mam to szczęście, że łazienka jest bardzo duża, wiec mogłam sobie pozwolić na te dwie rzeczy. W ciągu 2 lat z wanny skorzystałam może 3-4 razy, czyli tyle co nic. To chyba kwestia przyzwyczajenia.
____________________
To nie zart
http://bestinsurance.blog.de mamy rację!