Kiedyś czytałam na jakimś blogu porady jak przyspieszyć przygotowanie posiłków. Teraz pewnie już tego nie znajdę, ale parę rad zapamiętałam. Na przykład kiedy muszę na szybko coś rozmrozić to do wody dodaję sól i faktycznie działa. A jak gotuję makaron albo ziemniaki to aby woda zagotowywała się szybciej wlewam do garnka ciepłą wodę z kranu. Jeśli jakieś dania są w mojej kuchni powtarzalne to przygotowuję sobie na zapas mieszanki przypraw. To znaczy, że kupuję monoprzyprawy Knorr, bo zawsze używam przypraw tej marki przez co wiem, że smak nie wyjdzie inny niż zamierzony i mieszam w wybranych proporcjach a potem przechowuję w malutkich szklanych słoiczkach.
|