Ja ostatni problem z autem jaki miałam to ogrzewanie, a w zasadzie jego brak. Mam stare, osiemnastoletnie auto które swoje już przeszło. Przy minusowych temperaturach domawiało całkowicie posłuszeństwa. Wtedy przeczytałam o
niezależnym ogrzewaniu postojowym na noy i zdecydowałam się zainstalować takie u siebie w aucie. Dziś wiem, że to była słuszna decyzja.