Jak to fajnie jest mieć swoje własne mieszkanie. To nawet nie ma o czym mówić. Tym bardziej jak się wcześniej wynajmowało. Nie macie pojęcia jak się cieszyłam, kiedy wprowadziłam do własnego "m", a mieszkam w Warszawie. Mimo, że pierwsze miesiące na materacu spałam, nie miałam wszystkiego jeszcze urządzonego jak trzeba, ale to mało ważne było. Nawet na świetnego zarządcę nieruchomości trafiałam, per modum. Dba o wszystko należycie. Mówiąc krótko, lepiej nie mogłam trafić i to pod każdym względem.
|