A ja z kolei lubię się bawić na spokojnie – cisza, spokój, kontemplacja to chyba po prostu moja natura. Wiem, że dla niektórych z Was to może być nuda, ale ja każdego dnia oddam plener za parę godzin w galerii sztuki, taka już jestem. I polecam chociaż spróbować! Ostatnio byłam na wystawie prac Josepha Kapelyana – po prostu CU-DO-WNO-ŚCI. W ogóle strasznie lubię chodzić do DESA, gdzie to miało miejsce, to jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Jak ktoś chce zobaczyć, co organizują w najbliższym czasie, to służę uprzejmie:
https://desa.pl/pl/exhibitions