Hej. Spotkała mnie przykra sytuacja- jestem na jakieś 80% pewna, że mąż mnie zdradza- przypadkiem zobaczyłam, że dostał smsa od jakiejś kobiety, w którym ona nazwała go ,,kochaniem'' i ,,misiem''. Więcej nie udało mi się zobaczyć, bo ma hasło i bardzo pilnuje telefonu. Wraca późno, prawie się do mnie nie odzywa. Nie wiem co robić, czy ktoś z Was zna
biuro detektywistyczne gdańsk które zajęłoby się tą sprawą? Będę się starała o rozwód z orzeczeniem o winie i potrzebuję dowodów.