Ja muszę się przyznać ze wstydem, przez długi czas zabierałam się do szukania swojego nowego mieszkania jak pies do jeża. Przez wiele lat mieszkałam z rodzicami i nieprędko chciałam się od niech wyprowadzić. Raz, że jestem jedynaczką i dosyć silnie emocjonalnie związaną z mamą i z tatą. Z drugiej strony było mi po prostu wygodnie, ponieważ miałam w domu rodzinnym podane niemal wszystko jak na tacy. Obiady po pracy, kolacje, wszystko wyprasowane, pozmywane, jak należy. W końcu jednak zawzięłam się w sobie i zaczęłam szukać lokum tylko dla siebie. Trochę czasu to trwało, zanim się na dobre ogarnęłam. Szukałam między innymi konkretnych ofert na targach nieruchomości -
https://www.mieszkaniowi.pl/targi-mi...iowe/warszawa/. W końcu znalazłam dobrą, dogodną lokalizację, mieszkanie deweloperski i podjęłam "męską" decyzję. Mieszkam już pół roku na swoim obecnym kwadracie i jestem naprawdę zadowolona. A z rodzicami widuję się niemal co weekend, więc nawet nie zdążę porządnie zatęsknić
. Tyle ode mnie, radzę Wam, że mieszkanie własne otwiera zupełnie nowe perspektywy...