Stosowanie kosmetyków na trądzik to moja codzienność,bez nich nie mogłabym wyjść z domu. Choć nadal mam takie napady wyprysków, głównie przed miesiączką, że wolę rzadziej wychodzić. Każda odmiana tej przypadłości jest niestety męcząca. Denerwują mnie to. bo jednak jestem już dorosła i to od kilku lat, a nadal mam ten problem. Ostatnio myślałam nawet o czymś takim jak
karboksyterapia urządzenie stosowane w zabiegach czyści skórę, może i mi by to pomogło.. Już nie wiem sama, co mam robić. Trochę winy ma w tym moja chora tarczyca, którą staram się utrzymać w ryzach, ale i niezdrowa dieta. Chyba od przyszłego roku się za siebie wezmę.