Jeśli we Wrocławiu, to jest taki fajny hostel z rowerami, nie pamiętam jak się nazywa, ale mają przystepne ceny. Podziwiam trochę za poziom organizacji, bo ja zaprosiłam zaledwie parę dziewczyn do siebie do domu i zamówiłam catering eventowy od Margaret. Co prawda i tak skończyło się na mieście... Ale wcześniej dobrze zjadłyśmy ;p
|