Mam w domu drukarkę laserową. Toner co prawda jest drogi, ale później koszty eksploatacji okazują się znacznie niższe niż w przypadku drukarki atramentowej, którą miałam przedtem. O drukarce żelowej nie słyszałam, ale myślę, że to wymaga jedynie porównania kosztów, co po prostu wyjdzie taniej w łącznym utrzymaniu i dalszym użytkowaniu. Też wolę papier niż elektronikę, dlatego ksero niestety do tej pory okupowałam na potęgę.
Poświęcisz chwilę i sprawdzisz mojego bloga
http://www.body4you.pl/ ? Z góry dziękuję.