U nas koniec pożycia w małżeństwie nastąpił dosyć szybko bo 2 lata po ślubie. Nie myślałam że mąż mnie nie kocha, raczej podejrzewam jakieś choroby układu rozrodczego może się wstydził mnie sama nie wiem o co chodziło bo do ślubu było wszystko idealnie . Po jakimś czasie okazało się że mąż popadł w ogromne długi z mafią. Wyprowadziłam się z domu. Niestety zostało tam wiele moich rzeczy których mąż nie chciał mi oddać musiałam wezwać komornika do pomocy
http://komornikgdansk-michalski.pl/ .
Polecam komornika z gdańska jest najlepszym profesjonalistą jakiego znam..