Witam,
Moim problemem jest popularna
brodawka kurzajka , chodzi o to, że mam ich sporo od zawsze. Oczywiście na rynku jest już wiele sposobó by się ich na dobre pozbyć, jednak niektórzy twierdzą, że jest to tylko fanaberia, kwestia estetyki, i że wcale nie trzeba ich usuwać, tym bardziej, że na pewno pojawią się nowe. Zatem sama już nie wiem czy to ma sens by się za nie brać, czy też lepiej sobie odpuścić?