Ja też nie jestem za chwilówkami jakoś nie wzbudzają one we mnie zaufania i wydaje mi się, że przez nie można nieźle wdepnąć. Już zamiast nich lepsze są karty kredytowe na przykład od
https://www.santanderconsumer.pl/kar...a-markt,5.html . Wiecie jak się chce mieć szybko pieniądze to ma się przecież stały dostęp do nich. Ale ja i tak polecam starać się żyć bez żadnych pożyczek. Wiem, że to nie jest łatwe, ale można przynajmniej nie brać ich na jakieś swoje zachcianki w stylu muszę mieć tego iPhone, bo stary już mi się nie podoba. Wiecie o co mi chodzi. Nie abym kogoś obrażała, ale tak zrobiła moja siostrzenica i teraz spłaca przez dwa lata telefon. Dobrze że przynajmniej mieszka z rodzicami i nie musi sie do domu dokładać.