[jmalinowska]

czy ktoś był w takiej sytuacji - w momencie starania się o przyjęcie do przedszkola starszej córki, przebywam na urlopie macierzyńskim, z racji urodzenia drugiego potomka i nie mam umowy o pracę, gdyż wygasła gdy byłam w ciąży, a pracodawca przedłużył do dnia porodu. W związku z powyższym, tracę cenne punkty rekrutacyjne do przedszkola bo tylko ojciec pracuje, a matka już nie. Dodam, że oczywiście gdy skończy mi się macierzyński (w październiku) to podejmuję pracę - po to oddaję dziecko do przedszkola. Zależy mi na tym, konkretnym przedszkolu i mam poczucie niesprawiedliwości że z tytułu nie posiadania umowy na stałe, córka się nie dostanie czy jest jakieś wyjście z takiej sytuacji czy liczyć tylko na szczęście?