Mój mąż miał ogromny problem z paleniem, okazało się, że wynika to z problemów w pracy. W ten sposób próbował odreagować cały stres i zaczął palić jak smok. Żadne plastry ani suplementy mu nie pomagały, problem był w głowie. W końcu namówiłam męża na wizytę u psychologa w
https://psychomedic.pl/psychiatra-lodz/ , przedyskutował tam na spokojnie swoje problemy i nauczył się w inny sposób radzić ze stresem, a z czasem przestał palić.