Ja co sobotę urządzam sobie małe SPA w domu. Różne maski na włosy, na ciało. Do tego też maseczka play skin na twarz, niby tylko 10 minut ale plus inne zabiegi to tak z dwie godziny zawsze w łazience mi zejdzie. A o tej maseczce możecie sobie poczytać więcej tutaj
http://playskin.pl/ . Skóra na twarzy jest fajnie napięta i nawilżona. Wypróbujcie sobie.