Strona główna Dom Kariera Rodzina Styl Zdrowie Związki Życie Klub |
|
|
Zarejestruj się | FAQ | Blogi | Galerie | Użytkownicy | Kalendarz | Szukaj | Dzisiejsze Posty | Oznacz Fora Jako Przeczytane |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
#1
|
||||
|
||||
Po czym poznać że jest niedziela?
W budynkach wielorodzinnych to proste - zza ścian dobiegają odgłosy bicia mięsa na schabowe...
Czy u Was też tak jest? Zawsze w niedzielę ok 12-14 tłuczki idą w ruch i to w co najmniej kilku mieszkaniach. Czy naprawdę niedzielny obiad bez schabowego jest "nieważny"? |
#2
|
|||
|
|||
Racja, zgadza się
|
#3
|
|||
|
|||
A u nas na Śląsku muszą być rolady
|
#4
|
|||
|
|||
U nas raczek jurczak, niz schabowe, ale faktycznie coś w tym jest - niedzielne obiady są dość tradycyjne. Ale czy nie tak tworzy się tradycja? Nasze dzieci będą po latach wspominac, jak to w niedzielę schabowego mamusi jadały...
|
#5
|
|||
|
|||
A "raczek jurczak" to miał być "raczej kurczak" )
|
#6
|
|||
|
|||
No i oczywiście rosół z makaronem!
|
#7
|
|||
|
|||
U mnie w domu taż!!śniadanko w niedziele -zawsze- jajecznica z boczkiem lub zapiekana kiełabaska-do wyboru kawka, kakao lub herbatka. Obiad oczywiscie dwudaniowy- Na pierwsze zawsze rosół a drugie . zależy od smaczków rodzinki. Kolacyjka dowolna lecz zawsze mam na niedzielę sałatkę zwana przez moją rodzinkę "Ludzką" czyli popularną warzywną podobno najlepsza!! Tak to u mnie wyglada!
|
#8
|
|||
|
|||
chyba niewazne co jest na stole tylko to zeby niedzielny posilek zjesc bez pospiechu razem z rodzina
|
#9
|
|||
|
|||
Cytat:
U mnie w bloku tak jest, zawsze w niedzielę kotleciki czasem to już mi się chce śmiać Znajomy np. w niedziele na śniadanie zawsze je naleśniki |
#10
|
|||
|
|||
Dopóki mieszkałam z rodzicami, zawsze w niedziele obiady były identyczne, tradycyjnie śląskie... Kluski i jakaś pieczeń z sosem, rolada albo kurczak duszony i oczywiście kapusta. I powiem szczerze, że po tych wszystkich latach miałam już serdecznie dość tych tradycyjnch, zawsze takich samych niedzielnych obiadów. Dlatego ja robię teraz w niedziele na obiad różne rzeczy, na które nie mam czasu w tygodniu, ale... to są zawsze RÓŻNE rzeczy, niekoniecznie "tradycyjne, polskie"
|