Strona główna Dom Kariera Rodzina Styl Zdrowie Związki Życie Klub |
|
|
Zarejestruj się | FAQ | Blogi | Galerie | Użytkownicy | Kalendarz | Szukaj | Dzisiejsze Posty | Oznacz Fora Jako Przeczytane |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
#1
|
||||
|
||||
Słodycze dla dziecka - TAK czy NIE?
Słodycze dla dziecka - czy w dobie mega słodkich i tuczących słodkości jesteście za tym, żeby dawać dziecku słodycze czy nie?
TAK czy NIE? |
#2
|
|||
|
|||
Osobiście uważam, że nie ma sensu całkowicie zakazywać dzieciom słodyczy,
ale oczywiście trzeba czuwać nad tym co jedzą i w jakich ilościach. Zamiast np. słodkości słodzonych cukrem można podsuwać dzieciom czekoladę czy batoniki na bazie stewii, która jest "słodzikiem" naturalnym i zwyczajnie nie tuczy, a smakuje równie dobrze. I wtedy można dzieciom dawać słodycze bez obawy, że to je wpędzi w otyłości. Ostatnio edytowane przez dzonka : 05-12-2014 o 19:01. |
#3
|
|||
|
|||
Raczej staram sie unikać słodyczy u dzieciaków, nie mówię, że nic w ogóle ale raczej mało a jesli dziecko bardzo chce coś słodkiego to raczej wykopuje jakiś przepis na coś słodkiego, np: /ksiazka-kucharska-dziecka/dania-bezmiesne/64-kasza-jaglana-z-jablkami-po-9-miesiacu.html danie serwowałam jak dziecko było małe a teraz jak ma 3 latka nadal za nim przepada. Sama też staram sie robić ciasteczka zbozowe czy babeczki-kupnych słodyczy unikam jak ognia
|
#4
|
|||
|
|||
Najlepiej z umiarem.
|
#5
|
||||
|
||||
Wszystko z umiarem. Zupełnie nie można zabronić dziecku jedzenia słodyczy, ale problem otyłości staje się coraz większy, więc lepiej szukać innych smakołyków dla dzieci
|
#6
|
||||
|
||||
Ani tak, ani nie. Moim zdaniem wszystko trzeba robić z umiarem - tak, tu się muszę zgodzić z moimi poprzedniczkami
Karalgo, link co prawda nie działa, ale mogę się domyślić, co pod nim było. Masz zupełną rację, kasza jaglana na słodko to świetny zamiennik mniej zdrowych słodkości Nie tylko dziecku daję, sobie też! A moją ulubioną wersją jest jaglanka z wiśniami i cynamonem. Po prostu niebo w mordce! Dzonka, dla mnie stewia smakuje podejrzanie. Nic a nic, przynajmniej dla mnie, nie nadaje się jako zamiennik słodyczy |
#7
|
|||
|
|||
Zakazany owoc kusi. Jak dziecko dostanie ten kawałek czekolady czy batonika raz na jakiś czas to świat się nie zawali, a nie będzie opychać się poza domem, w najgłębszej tajemnicy i bez opamiętania.
|
#8
|
|||
|
|||
Ze słodyczami to różnie bywa. Najlepiej to dawać dziecku smakołyk jak będzie grzeczne lub jak zrobi jakiś dobry uczynek w domu. Wtedy już zobaczy od maleńkiego, że ciężka praca jednak popłaca i warto się starać.
|
#9
|
|||
|
|||
Jak wyżej - jeżeli dziecko nie będzie dostawać słodyczy w końcu samo po nie sięgnie. Dlatego lepiej dysponować nimi mądrze, a nie zabraniać kategorycznie. Nic mu nie będzie od jednego batonika czasami
|
#10
|
|||
|
|||
Tak zgadzam się z tym co powyżej nie może być czegoś za dużo tylko musi być równowaga jak to jest w przyrodzie : ) Jest to podobnie u mnie powiem brutalna prawdę jak z moim pieskiem labradorem jeśli zasłuży dostanie słodycz i tak samo z dzieckiem jak zapracuje będzie grzeczne też dostanie.
|