Zdarza się gdy muszę gdzieś wyjść albo mam sposobną okazję. Testuję nowe szminki koreańskie https://kontigo.com.pl/azjatyckie/makijaz/usta.html. I bardzo fajną pigmentację mają. Tylko no jak noszę maseczkę to staram się nie używać bo brudzę się nią

Ja się nie maluję codziennie, bo jak jestem w domu z dzieciakami i nigdzie nie planuję wyjścia to zwyczajnie mi się nie chce.
A tak do pracy czy jak jest jakaś fajna okazja, impreza, kolacja na mieście itd to chętnie wtedy , a nawet obowiązkowo.
Ostatnio nawet wpadła mi w oko drogeria internetowa z fajnymi rzeczami do makijażu ta: https://kosmetykizameryki.pl/ więc jak macie chęć znaleźć sobie jakies dobre kosmetyki w ekstra cenach to podpowiem

Wszystkim Poniom, które cenią sobie naturalność polecam ponio

Może makijaż permanentny? Mi osobiście bardzo przypasowało to rozwiązanie. Zdecydowałam się na taki makijaż w Vici Clinic w Krakowie, gdzie tego typu zabiegi wykonuje pan Krzysztof. Jestem bardzo zadowolona.

Nie maluje się codziennie. Do wyjścia, w weekendy. Wtedy robię pełny makijaż. wolę tez użyć porządnych kosmetyków i akcesoriów jak te https://www.aruba.rzeszow.pl/pl/50-pedzle-do-makijazu. Wtedy nie ma problemów z szybkim i trwałym makijażem.

Ja lubię się malować a wręcz nawet muszę bo mam styczność z ludźmi w biurze. Bardzo jestem przywiązana do jednej marki a jest nią Astor. Ostatni przestałam tak często odwiedzać drogerie i przerzuciłam się na zakupy w sieci. Znalazłam fajne oferty tej marki na stronie https://www.taniomania.pl/t/astor-perfect-stay-100

Na co dzień to się nie maluję, bo i tak pracuję z domu. Ale za to jak gdzieś wychodzę do sklepu czy coś, to staram się zrobić jakiś mały makijaż. Co do kosmetyków to zamawiam w sklepie https://drogerix.pl/ bo nie lubię chodzić do stacjonarnych drogerii.

Ja nie umiem jakiś wymyslnych makijaży robić więc mój nawet taki na większe wyjścia to pewnie nic specjalnego w oczach innych :P No ale tak, na wyjścia na makijaż poświęcam więcej czasu, a tak na co dzień to zależy. Jak idę do ludzi to raczej tak, minimalnie podkład i tusz do rzęs bo mam jasne rzęsy i tego nie lubię. Ale po domu (nawet, jak są domownicy) albo na spacer to często mi się juz po prostu nie chce :P

Już ponad półroku pracuję na home office, z domu wychodzę na spacer lub do spożywczaka więc praktycznie przestałam się malować i powiem Wam, że moja skóra mi za to podziękowała- widzę wyraźną poprawę w wyglądzie. Więc się zastanawiam, czy na prawdę te wszystkie kosmetyki są nam potrzebne?

Rzadko się malowałam, ponieważ miałam uciążliwy trądzik, a przez makijaż problem jeszcze bardziej się pogłębiał... mój problem się złagodził kilka miesięcy temu i nareszcie mogę się pomalować jak tylko chcę! To zasługa suplementu diety o nazwie Neoglandyna, czyli kapsułki zawierające tłoczone na zimno, wysokiej jakości oleje: lniany i z ogórecznika (omega 3 i 6). Z ich pomocą moja skóra stała się dużo lepiej nawilżona, gładsza i rzadziej pojawiają się na niej niedoskonałości, a jeśli się już pojawią to są dużo mniejsze