Nastrój w salonie
 

Niby urządziłam już nasz salon, ale cały czas brakuje mi czegoś, co wprowadzi do niego bardziej przytulny nastrój.
Mam już wystarczająco dużo bibelotów, obrazków, tkanin, a i tak czegoś brakuje.
Możecie coś podpowiedzieć?

Może powinnaś pomyśleć o jakimś fajnym oświetleniu?
Nie musisz od razu wymieniać lamp sufitowych, wystarczy jak wybierzesz nową lampę podłogową.
Tu masz fajne propozycje: http://www.dekoracje.brw.com.pl/oswi...mpy-podlogowe/ (tym bardziej, że trwa promocja na oświetlenie i możesz kupić znacznie taniej)

A moze jest tego po prostu za dużo i za kolorowo to też burzy klimat, ja osobiście mam bardzo mało bibelotów, a przytulny klimat uzyskałam dzięki oświetleniu ledowemu pod sufitem i kamieniom dekoracyjnym za telewizorem

____________________
Jesteś wymagającym klientem? http://odkrywcy.buzznet.com/user/ Kliknij tutaj. Nie zawiedziesz się!

Ja też postawiłam na minimalizm w każdym wnętrzu. A może to po prostu kwestia tego, że po przeprowadzce sporo rzeczy po prostu wywaliłam. Z czasem pewnie znowu nazbiera mi się kupa niepotrzebnych bibelotów i dodatków. Nie mniej jednak mimo, że króluje minimalizm, to jest bardzo przytulnie. Spróbuj jeszcze pokombinować z aranżacją okna - to też w dużej mierze wpływa na przyjemny nastrój - szczególnie w salonie.

Ja również wolę nie przesadzać z nadmierną ilością bibelotów i ozdobnych lam, cenię sobie prostotę najbardziej dekoracyjnym elementem mojego salonu jest ściana wyłożona kamieniem dekoracyjnym podświetlona od góry i od dołu ledami

____________________
Koniecznie zajrzyj żłobek Warszawa przekonasz się, oferta jest super!

Bardzo dużą rolę odgrywa oświetlenie, jedna stylizacja ważne by wsystko do siebie pasowało również kolorystycznie, dywanik, firanki oraz ozdobne poduszki powinny ocieplić pomieszczenie, regał z ksiązkami też się sprawdza :)