Strona główna Dom Kariera Rodzina Styl Zdrowie Związki Życie Klub |
|
|
Zarejestruj się | FAQ | Blogi | Galerie | Użytkownicy | Kalendarz | Szukaj | Dzisiejsze Posty | Oznacz Fora Jako Przeczytane |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek | Wygląd |
#11
|
|||
|
|||
Ja też uważam,że wszystko z umiarem. Moja koleżanka, ekomama ma 4 letnią córeczkę, przeanalizowała wszystko co dawała wcześniej jej do jedzenia wyszło, że jemu około szklankę cukru dziennie spożywając zwykłe jedzenie bez słodyczy. Ok przerażające ale jak słucham,że chcę ją tak wychować,żeby dostając 5 zł do szkoły nie kupowała batonika a jabłuszko - to uważam to za krzywdzące dziecko na przekór po kryjomu będzie podjadać słodycze. Uważam zatem,że mała słodycz, czekoladka nawet jedna dziennie - oczywiście jeśli dziecko nie jest niejadkiem jest w porządku. Mój syn na szczęście lubi warzywa , owoce, zupy zatem spokojnie dostaje czekoladkę czy kinder kanapkę codziennie.
|
#12
|
|||
|
|||
Tak z umiarem to wszystko jest zdecydowana prawda. Wiem to sama po sobie ponieważ jak mojemu dziecko dawałam za dużo słodyczy właśnie jakieś kinder niespodzianki czy też jakieś inne smakołyki jak czekolada wedel czy ptasie mleczko to miało jakieś kłopoty żołądkowe i niestety musiało często chodzić do toalety. Teraz zamiast tego podaje częściej owoce ponieważ też mają cukier i są zdrowsze.
|
#13
|
|||
|
|||
Oczywiście, że dziecko musi czasem zjeść słodycze, od tego też jest dzieciństwo. Oczywiście to niezdrowe, tuczące i powoduje próchnicę. Ale wyobraźcie sobie co się stanie gdy taki kilkulatek w końcu gdzieś tych słodyczy spróbuje.
|
#14
|
|||
|
|||
Do tego to trzeba mieć takie podejście dość elastyczne uważam i trzeba tutaj zachować jakąś taką zdrową równowagę, żeby po prostu nie odbierać dziecku przyjemności z dzieciństwa. Najlepiej to chyba jeśli właśnie po prostu dziecko na początku zje do końca obiad a dopiero później mu pozwolić wziąć jakoś słodycze.
|
#15
|
|||
|
|||
Podejście elastyczne jest bardzo dobre. Tutaj od siebie po prostu powiem, że najlepiej dziecko tak nauczyć iż za swój dobry uczynek czy lepsze zachowanie może właśnie zasłużyć na cukierka. Trzeba zastosować właśnie tą zasadę najpierw obiad a później już dać mu ten deser. Od małego trzeba już go przyzwyczajać.
|
#16
|
|||
|
|||
Ja jestem zdania, że jak najbardziej tak tylko do wszystkie trzeba mieć umiar. Dzieci bardzo się cieszą ze słodyczy jako prezentów. Z przyjaciółką zastanawiamy się czy nie zrobić wspólnej imprezy na dzień dziecka i z tej okazji zamówilibyśmy słodycze ze strony https://sweet24.pl/ . Jest to hurtownia słodyczy, więc na pewno wyszłoby taniej, a dzieci byłyby na pewno zadowolone.
|
#17
|
|||
|
|||
Tak, ja jestem za. Moje dzieci dostają słodycze w nagrodę, ale niezbyt często. Nie bronię im, jak poproszą. Zazwyczaj jest to czekolada. Wolę żeby zjadły czekoladę niż n.p. czipsy czy jakieś niezdrowe fast foody. Nie jestem zwolennikiem zabraniania, a tłumaczenia.
|
#18
|
|||
|
|||
U mnie dzieciaczki też dostają słodycze ale tylko jeśli na nie na prawdę zasłużą. Bo jeśli były danego dnia niegrzeczne to nie mogą liczyć na to, że coś dostaną ode mnie w prezencie. Musiałam w inne miejsce położyć smakołyki bo dzieci wykryły gdzie ja je wkładam.
|
#19
|
||||
|
||||
Cytat:
U nas jest tak samo. Słodycze traktowane sa jako nagroda za dobre zachowanie. Jestem zdania,że nie warto jest zabraniać dziecku wszystkiego bo jeszcze bardziej będzie go do tego ciągnęło. Poza tym kto z nas nie jadł czekolady jak był dzieckiem? NIe można im tego odmawiać Powiem Wam,że Wedel ma obecnie ptasie mleczko w fajnym opakowaniu. W jednym większym opakowaniu znajduje się kilka małych z ptasim mleczkiem .Dzięki temu można codziennie wrzucić dziecku do plecaka jedno takie niewielkie opakowanie z piankami ( fota poniżej). |
#20
|
|||
|
|||
Jak ze wszystkim trzeba umieć zachować umiar. Zabranianie dziecku słodyczy do niczego dobrego nie doprowadzi, bo dziecko poczęstowane słodkim będzie wszędzie go szukało i chciało. Dziecko musi poznać wszystkie smaki, ale ważne jest żeby nie przesadzić.
|