Strona główna Dom Kariera Rodzina Styl Zdrowie Związki Życie Klub |
|
#121
|
|||
|
|||
Jakoś bardziej wolałabym mieszkanie niz dom. Po pierwsze nie lubię pracować w ogrodzie, po drugie nie ma sąsiadów praktycznie, tak jak są w bloku. CHociaż właściwie zależy, bo jak za sąsiadów ma się jakichś gburów to wtedy trochę gorzej ..
|
#122
|
|||
|
|||
A gdzie mieszkacie w Warszawie? My poważnie zastanawiamy się nad kupnem mieszkania w stolicy. Fajnie się mieszka koło metra? Znalazłam taki projekt http://www.19dzielnica.pl/element/lokalizacja i zastanawiamy się czy warto tam się odezwać. Jak oceniacie ich mieszkania? Na jakim one są poziomie? Czy mieszkanie koło metra to dobra inwestycja?
|
#123
|
|||
|
|||
Zdecydowaliśmy się na mieszkanie Mamy małe pensję a wydatki coraz większe, dziecko w drodze to staramy się wszędzie szukać oszczędności. Nie dość, że mąż ma swoją pracę na umowę zlecenie to jeszcze stara się łapać jakiś takich prac dodatkowych i dorywczych na działkach, czyli idzie do ludzi i pyta czy chcą, żeby im wykosił trawę..Nie mamy łatwo.
|
#124
|
|||
|
|||
Mieszkanie to jednak o wiele tańsza opcja. Praktycznie płaci się fundusz remontowy i człowiek nie musi się martwić,a mając dom to taka skarbonka bez dna. Jak przyjdzie generalny remont robić to można się załamać ile pieniędzy potrzebne jest.
|
#125
|
|||
|
|||
To zależy na co możesz sobie obecnie pozwolić. Uważam że mieszkanie jest dobrym pomysłem jeśli mieszkasz samotnie a najlepszym wyborem w takim przypadku może być kupno kawalerka sopot Zgadzacie się ze mną ? Za dobrą cenę można znaleźć na prawdę bardzo przytulną kawalerkę. Mój syn taką sobie kupił
|
#126
|
|||
|
|||
Jakbym miała możliwość to zdecydowanie wybrałabym dom. Marzy mi się za parę lat bieganie po ogrodzie z dziećmi i psem. Jest to komfort sam w sobie cisza, spokój, swoje cztery ściany. Nie musisz martwić się męczącymi sąsiadami i szczekającymi psami na klatce.
|
#127
|
|||
|
|||
To trudne pytanie i chyba każdy indywidualnie musi sobie odpowiedzieć. Jesli ma się na tyle wolnych środków to lepszy jest dom. Wtedy i dzieci mają swój teren, mają się gdzie pobawić pod nadzorem, jest gdzie usiąść, zrobić grilla, przyjąć gości.
|
#128
|
|||
|
|||
Mieszkałam z mężem w dużej willi pod Warszawą. Okolica była ładna, ale czułam się tam obco. Po jakimś czasie miłość wygasła, a teraz toczy się sprawa rozwodowa i podział majątku. Jestem zdania, że zawsze, gdy kończy się jedna droga, rozpoczyna się druga. Chcę rozpocząć nowe życie wśród bliskich mi ludzi, których zostawiłam w stolicy. Moi znajomi mieszkają na Powiślu i tu też szukam swojego M. Poważnie myślę o http://rezydencjaorlowicza.pl/ Mam nadzieję, że ta spokojna okolica i bliskość przyjaciół postawi mnie na nogi.
|
#129
|
|||
|
|||
Do ok. 30-35 roku zdecydowanie mieszkanie w mieście gdyż blisko na imprezy do pracy i ogólnie łatwiej prowadzi się życie w pośpiechu.
Powyżej tego wieku zdecydowanie własny dom za miastem! Cisza, spokój, możliwość grillowania |
#130
|
|||
|
|||
Dom!!!!
Ja uważam, że dom. Wszystko oczywiście zależy od posiadanych finansów. Dom zapewnia większą swobodę, nie ma sąsiadów za ścianą, masz do dyspozycji ogródek, nikt ci nie stuka, puka nad głową. Nie ma czynszu - tylko podatek od nieruchomości, który i tak możesz rozłożyć na raty. Jedyny mankament to wysokie koszty ogrzania, ale z drugiej strony coś za coś.
|