My raczej kupujemy to, co nam poleci po prostu weterynarz

Zdecydowanie pomagają w tresurze

__________________
Gdyby Bóg była kobietą, nigdy by nie pozwoliła, żeby się tyło po jedzeniu.
http://terapiarodzinna.com - psychoterapia w nurcie systemowym

mój pies w domu ma taki specjalny pojemnik gdzie są trzymane jego przysmaki. Jak się zjawiamy koło tego pojemnika to on od razu się tam zjawia i próbuje na nas wymóc aby coś z niego wyciągnąć dla niego. Wydaje mi się że to jest dobre do tresury ale naszej. Pies sobie wyćwiczyć domowników i wie jak prosić.

Ja kupuję tylko naturalne smakołyki np. suszone paski wołowiny, kurze łapki, kości. Niestety moja suczka jest teraz na diecie bo za bardzo jej folgowałam a zimą mniej się rusza i trudno o zachowanie sylwetki, szczególnie, że to nie najmłodszy pies....

Dawać tylko jeśli dobrze wykona polecenie. W ten sposób pies będzie zdyscyplinowany.

__________________
Z własnych codziennych obserwacji wiem, iż tam gdzie brak pokory, tam giną ludzie.

Pewnie, że dawać. Nie tylko za wykonywanie poleceń.

Hmm to oczywiście zależy od wielu czynników, pogadaj z weterynarzem, może melwet? Nie wiem gdzie chodzisz, ja chodzę właśnie do nich do Krakowa na ul. Zakręt! Myślę ze pomogą!

Oczywiście że warto dawać przysmaki. Ale podstawą jest dobra karma https://www.zwierzakowo.pl/91-karma-acana-dla-psa Tu znajdziecie wiele jej rodzai odpowiednio dopasowanych do wieku i rasy psów.

Pytanie z cyklu czy dawać dzieciom słodycze. Oczywiście że pies powinien dostawać smakołyki. Mój bardzo lubi Snack Mobility-VetExpert. To przysmak w postaci poduszek i jednocześnie korzystnie wpływa na stawy.

Raz na jakiś czas owszem można. Ja np uczyłam tak swoją suczkę niesikania w pokojach . Za dobre sprawowanie otrzymywała ode mni swój ulubiony przysmak snack mobility dog vetexpert. Teraz już nie mamy problemu z wypróznianiem się jej w mieszkaniu.Cierpliwie czeka az ja wyprowadzimy na zewnatrz