Rozwodzimy się. Co zrobić z kredytem hipotecznym?

Najlepiej będzie jeżeli dogadasz się z partnerem i załatwisz wszystko za porozumieniem stron. Rozwód to zawsze trudny okres, więc nie ma co tego za bardzo komplikować.

Za porozumieniem? Tylko niech jakoś to udokumentują, żeby potem nie było problemów...

Nie jest na pewno tak, że absolutnie nic nie da się zrobić z kredytem w sytuacji, gdy małżeństwo się rozwodzi.
Tu: http://www.mojrozwod.pl/video/jak-po...rozwodzie.html jest ciekawy film o tym jak rozwiązać kwestię wspólnie zaciągniętych długów.
Myślę, że tak dowiesz się więcej niż pytając przypadkowych ludzi na forach

Myślę, że najlepiej się udać do prawnika, bo niestety, ale za porozumieniem stron przy rozwodzie? no jakoś tego nie widzę, a prawnik na pewno coś doradzi i lepiej to po prostu mieć na papierze wyjaśnione

____________________
To takie proste http://urzadzamypodklucz.pl Kliknij !

We Wrocławiu w tych sprawach sprawdza się http://kancelaria-karczmarczyk.pl/

Najlepiej iść z tym do prawnika. Jeśli macie większe mieszkanie, można pomyśleć o zamienieniu go na dwa mniejsze, albo odsprzedaniu go razem z kredytem. Uważam jednak, ze adwokat najlepiej Wam doradzi, jak się z tym uporać. Znam pary, które nie rozwodzą się, bo nie wiedzą co z kredytem.

Możesz jeszcze zerknąć na stronę z poradami prawnymi http://adwokat-wroclaw.eu/blog-prawniczy/porady-prawne/ być może będą opisywać problem, o który pytasz. Poszukaj dobrze.

ja myślę że w takim wypadku konieczna będzie pomoc prawnika bo sprawa jest poważna.

Ja na szczęście nie mam kredytu, rozwód chyba póki co mi nie grozi. Ale z opowieści znajomej wiem, że nie da się tak zupełnie rozstać, jak się ma kredyt na wiele lat. Wariant idealny jest taki, że sprzedajecie mieszkanie i spłacacie dług wobec banku. Ale w przypadku kredytów we frankach bywa, że mimo kilku lat spłacania wartość długu to dwukrotność tego, co się zaciągnęło, więc sprzedaż niewiele pomoże. Nie życzę Ci tej wersji, z kredytem jest chyba gorzej niż z ustaleniem opieki nad dzieckiem.