Cześć, chciałam was zapytać co wy sądzicie o żartobliwym podejściu do związku? Oczywiście nie chodzi mi tu o śmianie się z drugiej osoby, ale o ogólne żarty jakie towarzyszą w waszych związkach np jak tutaj?
http://www.labirynty.com.pl/smieszne...ci-i-czulosci/
Czy u was też taka relacja występuje?
