Przy urządzaniu łazienki mam wrażenie, że najwięcej stresu pojawia się dopiero wtedy, gdy zaczynają wychodzić różne drobne nieszczelności. Wiele osób zastanawia się wtedy,
jak uszczelnić brodzik prysznicowy, bo to jedna z tych rzeczy, które mogą narobić sporo problemów, jeśli się je zignoruje. Czasem drobna poprawka wystarczy, żeby wszystko działało bez stresu, ale trzeba też pamiętać o tym, jak brodzik był zamontowany od początku. Sama przy remoncie nauczyłam się, że warto zwracać uwagę na detale, bo to one później decydują o komforcie. A Wy mieliście już jakieś przygody z łazienkowymi nieszczelnościami?