Moim niezawodnym sposobem na przyspieszenie gotowania jest wykorzystywanie mrożonek

Są ogólnodostępne, tanie i pełne witamin. Wystarczy wrzucić je do gorącej wody i już po kilku minutach mamy gotowy dodatek do dania (albo całe danie jeżeli ktoś nie je mięsa). Moje ulubione to
mrożone brokuły i marchewka z groszkiem. Robią się dosłownie w 15 minut. A Wy? Kupujecie mrożone warzywa, czy jednak jadacie tylko te sezonowe?