Myślę, że jeśli człowiek jest jako tako obeznany z malowaniem, to i poradzi sobie z malowaniem elewacji Ja muszę się Wam przyznać, że mój mąż, jak budowaliśmy dom, zajmował się wszystkim, w tym malowaniem i wyszło mu to całkiem nieźle. Inna sprawa, że przez kilka lat pracował w Wielkiej Brytanii, pomagając przy remontach, więc się wyuczył. Musieliśmy bowiem zarobić na budowę domu, a ja zostałam w Polsce, bo dopiero co nasza córeczka się urodziła. Nasza budowa zresztą ciągnęła się i ciągnęła, w pewnym momencie nie chciało mi się nic innego, jak tylko usiąść i zapłakać z bezsilności. Mieliśmy bowiem sporo perypetii: a to nasza ekipa budowlańców nie bardzo sobie radziła i musieliśmy ją wymienić, a to ktoś włamał się na naszą posesję i ukradł część materiałów. Na szczęście jakoś dociągnęliśmy do końca, a teraz cieszymy się, że jesteśmy na swoim. Przy okazji, chciałam zadać forumowiczkom jedno nietypowe pytanie. Mój mąż zobowiązał się bowiem, że pomaluje bramę wjazdową do garażu, ale pod warunkiem, że ja znajdę odpowiednią emalię. Nie znam się na tym, ale sąsiad polecił mi Nobiles Autorenolak(znalazłam go tutaj - http://nobiles.pl/produkty/metal/. Myślicie, że to bylby dobry wybór?