Fajne pomysły podajecie, paru rozwiązań nie znałam, choć wydaje mi się, że siedzę trochę w temacie

Od siebie mogę polecić też mało znaną dekorację czy raczej rodzaj wykończenia ścian, mianowicie tapetę natryskową. Mam taką w holu i na jednej ścianie w salonie. Mąż się na to uparł, nie chciałam się zgodzić najpierw, ale teraz jestem bardzo zadowolona, zarówno z efektu, jak i funkcjonalności. Wcześniej mieliśmy wszędzie gładzie, ale przy dwójce małych chłopaków to słabe rozwiązanie. Ciągłe rysy, utłuczenia, wgłębienia. Tapeta natryskowa jest odporniejsza - tutaj sobie warto
http://tapeta-natryskowa.pl/ zerknąć jak mogą wyglądać efekty.