A ja sądzę, że ruch + dieta to właśnie podstawa do zdrowej sylwetki i ogólnie dobrego samopoczucia. Bez diety trudno o energię i siłę do ćwiczeń, a same ćwiczenia - hmm... Miała taki czas, że jadłam byle co, a potem wyładowywałam się na siłce i szczerze mówiąc czułam się po tym fatalnie. Dopiero jak zmieniłam nawyki żywieniowe to poczułam różnicę. Polecam więc wziąć pod uwagę oba te aspekty. Jakby ktoś szukał fajnych i ciekawych porad, to na
https://www.womenshealth.pl/ mają tego sporo.