Czy wy też zauważyliście, że w szkołach tak naprawdę nie przekazują nastolatkom jak radzić sobie z problemami? Mówi się o tym, że nie mogą pić ani palić, a co jeśli zaczną? Tym już nikt się nie zajmuje... Syn mojej przyjaciółki wpadł w takie kłopoty, znalazłyśmy
ośrodek odwykowy w Opolu, udało mu się wytłumaczyć, że to jedyna opcja na powrót do normalności i obecnie jest świetnym facetem.