W zasadzie to nie słyszałam, żeby tort rozkręcił jakąkolwiek imprezę - raczej cofa ludzi do stołów i nikt z nikim nie gada

Imprezę na pewno rozkręci jakiś wodzirej czy inna osoba pełniącą rolę duszy towarzystwa - to na bank. Gdzieś w połowie imprezy postawiłabym tez na fotobudkę - taka maszyna jak z
http://selfiemaker.pl/ w której można się trochę powygłupiać, zrobić sobie śmieszne zdjęcia z nowo poznanymi ludźmi itd.
I wspomnienia piękne.