Ja teraz nie chodzę praktycznie wcale do fryzjera. Jakoś tylko przed świętami byłam tylko podciąć końcówki a tak to układam sobie włosy w domu

Pod choinkę od męża dostałam świetną suszarko lokówkę z babylis. Jest mega - łatwo można nią wyciągnąc włosy i zwiększyć ich objętość. Plus taki ze jest lekka, ma kilka końcówek (szczotek) i nie plącze włosów. Naprawdę szybko można ułożyć nia fajną fryzurę
