Ja właściwie nie lubię za wielu dodatków do wnętrza, bo to później tylko kupa sprzątania i dodatkowego niepotrzebnego zajęcia
Bywają jednak dwa dni w roku, że nie mogę się powstrzymać od kupna paru ozdóbek, a to dlatego, że w grudniu i na wiosnę we wszystkich sklepach walą po oczach
ozdoby wielkanocne i bożonarodzeniowe
I to jest właśnie ten czas kiedy zawsze coś niezaplanowanego ląduje w moim wózku sklepowym
