Nie ma co zmuszać kogoś, kto idzie bardziej w stronę humanistyczną do studiowania kierunków ścisłych, ja np. tak bardzo nie lubię cyferek, że nie mogłabym się zmusić ani do studiowania matematyki, czy ekonomii, ani tym bardziej do całego życia pracy przy cyferkach :P Proponowałabym technikum hotelarskie, a później szerszy kierunek studiów - turystyka i rekreacja
